Wydawca treści
historia
Dane historyczne o lasach wchodzących w skład dzisiejszego Nadleśnictwa Olecko są bardzo ubogie. Dokumentacja niemiecka spłonęła – wiemy to jednak tylko z przekazów ustnych.
Lasami będącymi własnością państwa niemieckiego były kompleksy leśne Kłosowo, Cisówek i Połom. Mniejsze kompleksy leśne należały do właścicieli prywatnych.
Zasady gospodarowania w tutejszych lasach były takie same jak w całych Prusach Wschodnich czyli promowano monokultury sosnowe i świerkowe.
Powstawały one z nasion niewiadomego pochodzenia, sprowadzanych zawłaszcza z głębi Niemiec. Wprowadzano również gatunki obce dla tego terenu takie jak wejmutka, jodła, buk, daglezja, dąb czerwony.
Losy naszych lasów po II wojnie światowej znamy nieco dokładniej. W 1945 r. powstało Nadleśnictwo Jucha, a w roku 1953 z części Nadleśnictw Czerwony Dwór, Gołdap i Olecko - Nadleśnictwo Kowale i Olecko. Stan taki nie trwał jednak długo, gdyż z dniem 1.10.1972r. decyzją Naczelnego Dyrektora LP z Nadleśnictw Kowale i Olecko oraz części Nadleśnictwa Jucha utworzono Nadleśnictwo Olecko. W pierwszych latach siedziba nadleśnictwa znajdowała się w miejscowości Rosochackie, a w roku 1978 biuro zostało przeniesione do Olecko, na ulice Kościuszki 32 i tu mieści się do dziś.
Z Uwagi na częste reorganizacje administracyjne tutejszych lasów w ich powojennej historii, trudno zestawić dane o lasach i o gospodarowaniu w nich.
Obowiązywały operaty urządzeniowe z mniejszych nadleśnictw lub ich wyciągi co powodowało duże utrudnienia dla administracji leśnej. W okresie tym lasy użytkowano głównie rębniami wielkopowierzchniowymi. Wzbogacano składy nowo zakładanych upraw gatunkami liściastymi, jednak zaniedbania w pielęgnacji młodszych klas wieku powodowały wyparcie wprowadzanych gatunków i zastąpienie ich ekspansywnymi gatunkami lekkonasiennymi takimi jak brzoza i topola osika.
Poniemieckie monokultury świerkowe i sosnowe cierpiały zarówno od czynników abiotycznych takich jak wiatr i śnieg, jak i biotycznych czyli kornik drukarz, opieńka miodowa, huba korzeniowa. W 1995 roku miała miejsce gradacja brudnicy mniszki w kompleksach Kłosowo i Puchówek. Szkodniki zwalczano lotniczym opryskiem chemicznym. W kolejnych latach lasy nadleśnictwa nawiedzały liczne huragany i okiście. Największe straty spowodował w 2002 roku huragan „Anatol"
Najnowsze aktualności
Mobilizacja Straży Leśnej
Mobilizacja Straży Leśnej
Lasy Państwowe ogłosiły mobilizację Straży Leśnej. Leśni funkcjonariusze z całej Polski wesprą Straż Graniczną, Policję i żołnierzy Wojska Polskiego na granicy z Białorusią. Lasy Państwowe przekażą także polskim służbom chroniącym granicę drewno na opał i do budowy tymczasowej infrastruktury polowej.
- Leśnicy i funkcjonariusze Straży Leśnej z regionów przygranicznych pomagają polskim służbom od początku kryzysu migracyjnego. Doskonale znają teren, zwłaszcza trudnodostępne leśne ostępy. Niestety, sytuacja się zaostrzyła, dlatego podjąłem decyzję o mobilizacji Straży Leśnej w całej Polsce i skierowaniu części funkcjonariuszy na granicę z Białorusią, by pomóc bronić nasz kraj – powiedział p.o. dyrektora generalnego Lasów Państwowych Józef Kubica.
Decyzja zapadła po konsultacji z wiceministrem klimatu i środowiska Edwardem Siarką, pełnomocnikiem rządu ds. leśnictwa i łowiectwa.
- Obrona polskich granic to nasz obowiązek. Czas próby dla każdego z nas. Ojczyzna zawsze mogła liczyć na leśników. Dzisiaj też jej nie zawiedziemy – podkreślił wiceminister Edward Siarka.
Funkcjonariusze Straży Leśnej z nadleśnictw w całej Polsce zostaną skierowani do jednostek nadgranicznych. W porozumieniu z dowództwem Wojska Polskiego, Straży Granicznej i Policji będą wspomagać polskie służby mundurowe w kontrolowaniu granicy. Strażnicy leśni dysponują odpowiednim doświadczeniem, sprzętem obronnym i pojazdami.
Dyrektor Józef Kubica podjął także decyzję o przekazaniu wojsku drewna, które będzie wykorzystane do budowy infrastruktury polowej, m.in. platform obserwacyjnych, a także jako opał w polowych obozach, gdzie zgromadzone są nasze siły obronne.